piątek, 27 lipca 2018

Koronki królowej Anny


Koronki królowej Anny tak nazywają tę roślinke w krajach anglojęzycznych to nic innego jak dzika marchew ale ta pierwsza nazwa bardziej mnie się podoba. Bardzo lubię tą roślinę raz że jest powszechnie dostępna a dwa świetnie wygląda w wazonach i ma dodatkowo inne zastosowanie np w zielarstwie  wykorzystuje się głównie korzeń, świeży sok oraz nasiona dzikiej marchwi. Sok, jak i korzeń rośliny wykazują działanie moczopędne, wzmacniające, poprawiające przemianę materii, rozwalniające, odtruwające i przeciwrobacze. Właściwości te znajdują zastosowanie w leczeniu dolegliwości układu moczowego związanych z utrudnionym wydalaniem moczu oraz puchlinie wodnej. Sok z korzenia dzikiej marchwi, wykorzystywany jest także w przypadku niskiej odporności organizmu, oraz w przypadku przeziębienia, osłabienia lub awitaminozy. Dodatkowo poprawia trawienie i wspomaga czynności żołądka, a także pomaga w nerwicy żołądka czy niestrawności. Po za tym, dzika marchew zalecana jest na zatrucia lekowe i pokarmowe oraz na robaczyce układu pokarmowego. Zastosowania zielarskiego nie stosowałam ale ozdobne jak najbardziej. Do tego super się prezentuje w tym starym szklanym pojemniku który zakupiłam na targu staroci na Kole. To była jedyna rzecz która tam mi wpadła w oko mimo tamtejszej różnorodności wszelakich staroci.   

Brak komentarzy: