środa, 20 lutego 2019

Zimowy kominek





U mnie w domu jeszcze zimowy klimat mimo wiosny za oknem, temperatura i słonko sprawia że w sercu czuć wiosnę. Na wielu blogach już wiosennie, a ja jeszcze czekam do marca i wtedy pomału zacznę wprowadzać wiosenne akcenty, nie che niczego przyspieszać . U mnie co rano i wieczorem przylatuje kos który pięknie śpiewa i przywołuje wiosnę a ja się temu jeszcze dzielnie opieram  i czekam cierpliwie na bociana naszego osiedlowego.      

2 komentarze:

Szara Sowa pisze...

A co tu przyspieszać? W ogródku kwitną mi przebiśniegi i stokrotki. Pąki na bzie się zielenią. Wróble drą się wniebogłosy, a co wyrabiają koty pisać nie będę. Wiosna!

Sandra pisze...

Muito bonito. Bom fim de semana.