środa, 24 kwietnia 2019
Migawki z wielkanocy
W piątek uporałam z wystrojem mieszkania bo z tym zwlekałam jakoś nie miałam weny, ale jak tylko wyjęłam ozdoby to pomysły same przychodziły do głowy. w sobotę poszłyśmy z córką świecić jajka, a potem buszowałam w kuchni i pichciłam. Śniadanko wielkanocne zjedliśmy sobie w domu, a potem pojechaliśmy do teściów na mazury i spędziliśmy tam miło czas do poniedziałku. Pogoda dopisała uwielbiam takie święta ciepłe pełne słońca i tą budzącą się naturę do życia.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Jak dobrze mieć teściową, u nas to ja nią jestem i całe Święta na mojej głowie. ;)
Jak pięknie i apetycznie...:)
BYło bardzo stylowo - i jak widze smacznie ! :)
Jak pięknie ;))
Prześlij komentarz