czwartek, 16 października 2014

Powrót do artystycznego filcowania






Wczoraj byłam na warsztatach z filcowania na mokro w "3pokojach z kuchnia". Dokończyłam nareszcie moja bransoletkę i do tego zrobiłam kwiatek. Dziś z rana zrobiłam kolejny kwiatek mak i do tego listki , kwiatki będą świetna ozdobą mojego jak to miał w zwyczaju mawiać mój kolega  francuzkiego ruchu oporu (czyt. czarnego beretu) ;). Do tego moja mała kolekcja różanych broszek  .Teraz na jesienne wieczory będę  miała co robić bo czesanki sporo. 

Brak komentarzy: