niedziela, 30 września 2018
Jesienna niedziela
Temperatury za oknem iście jesienne jedynie słonko dopisuje i jeszcze stara się przygrzewać. coraz wcześniej robi się ciemno więc ja na tę okoliczność wyjmuję świeczki i rozkoszuję się ich blaskiem. Dopada mnie jesienna melancholia. Dom przystrajam w motywy jesienne, nawet zamówiłam małe dynie białe i pomarańczowe które są idealną ozdoba. Ostatnio nazbierałam kasztanów bo uwielbiam ich kolor, ale ni tylko lubię je też a to że są naturalnym pochłaniaczem szkodliwego promieniowania. Jeszcze tylko dozbieram żołędzi i kolorowych liść i może jakiś wianek jesienny stworzę bo ostatnio jakiś przestój twórczy mam.
Pozdrawiam niedzielnie.
środa, 26 września 2018
Amelowy pokój mały fragmencik
Nie wiem jak pokoje waszych dzieci ale mojej córki pokój bardzo rzadko tak wygląda, i to chyba norma w wieku dorastania że szkoda czasu na sprzątanie. Tak więc prezentuję tylko tę część którą można bez wstydu pokazać reszta niestety nadaje się do mega odgruzowywania ;) Córka interesuje się manga i anime stąd tyle plakatów na ścianie. Planujemy wymienić łózko na wygodniejsze takie by było z oparciem ale na ta chwilę niczego fajnego nie ma.
sobota, 15 września 2018
Back to school czyli szkolne gadzety
Szkoła w pełni a ja dopiero znalazłam chwile by zaprezentować co w tym roku udało nam się kupić z gadżetów szkolnych. W tym roku największą ofertę miała biedronka. Gadzety pochodzą z Rossmanna, Auchan, Pepco, Biedronka, Empik, Kik, Kaufland. Zeszłoroczne biurowe rzeczy prezentowałam tu
Pozdrawiam weekendowo
piątek, 7 września 2018
dzinsowe dodatki
Jako że lato pomału odchodzi to i mój salon przeszedł małą metamorfozę i tak letnie motywy poduszkowe zostały zastąpione dzinsowymi. Wyjęłam tez poszewkę z jelonkiem bo kolorystycznie pasować będzie do kolorów jesieni. Weekend zapowiada się słonecznie i ciepło trzeba korzystać i ładować bateryjki na kolejne miesiące, miłego weekendu.
środa, 5 września 2018
Słonecznikowy wrzesień
U mnie wrzesień zaczął się słonecznikowo. Pogoda nadal rozpieszcza ciepłem i słońcem. Ale jak to mówią " jaki pierwszy wrzesień taka cała jesień "i powiem Wam że to się sprawdza. Pod koniec sierpnia było sporo nerwów związanych ze szkołą gdyż nie miałyśmy informacji do jakiej klasy trafi córka( 7 klasa) , jaki będzie wychowawca i z kim będzie w klasie. Tak dobrze widzicie to nie pierwsza a siódma klasa i takie przeboje. Szkoła postanowiła stworzyć nowe 2 klasy językowe przez co była znów rewolucja i tworzenie na nowo wszystkiego. Na szczęście jedna z mam była czujna i jak tylko się dowiedziała że wywiesili listy to zrobiła zdjęcia wszystkich klas 7 niestety listy wisiały tylko 2h czyżby RODO zadziałało i pościągali listy? Ja osobiście nie lubię bardzo tego bałaganu jaki panuje w szkołach z wybiciem pierwszego dzwonka, bo przecież wiele rzeczy można zaplanować z dużym wyprzedzeniem tylko że trzeba chcieć. Na szczęście córka na razie zadowolona zobaczymy jak dalej i mam nadzieję że ten rok szkolny będzie spokojny chodź trudny bo dochodzi 5 przedmiotów. Zwłaszcza jak ma się dziecko dyslektyka i tej pracy jest ogrom. Dobra dość tego marudzenia zostawiam Was z pozytywnymi fotkami cudnych słoneczników oraz jabłek dziko rosnących które zerwałam z pola. Obraz słoneczniki namalowała moja babcia i uwielbiam go.
Miłego dnia
Subskrybuj:
Posty (Atom)