Dziś z córką piekłyśmy świąteczne pierniczki. Foremek mamy dużo. To jest nasz drugi raz kiedy wspólnie pieczemy i ozdabiamy w tym roku nie przypiekłyśmy tak mocno, a i ozdabiałyśmy przed upieczeniem bo z zeszłym roku ozdabianie było po upieczeniu. Jedynym mankamentem to jest lukrowanie przed upieczeniem teraz już wiemy lukrujemy po upieczeniu wiec pierniczki po wystudzeniu zostaną jeszcze ozdobione lukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz