czwartek, 17 maja 2018

Stolik szpula moje DIY









Zimą na osiedlowym śmietniku wypatrzyłam szpulę po kablu i postanowiłam ją przygarnąć i przerobić na stolik do pokoju Amelii.  Początkowo zamysł był wyszlifowania i pomalowania, ale córka stwierdziła że chciałaby by stolik miał korkowy blat. Jak korkowy blat to ja dodałam od siebie jutową linę którą oplotłam nogę oraz okleiłam rant. Niestety lina okazała się za krótka i musiałam dokupić kawałek by dokleić górny rant. Dziś nie miałam za bardzo czasu by ten ran przykleić więc prezentuję stolik taki  jeszcze nie do końca wykończony ;) Przygoda ze szpulą była taka że jeszcze zimą wypatrzyłam przez przypadek patrząc przez okno, a widok mam na parking. Facet wyciąga szpulę z bagażnika i idzie z nią na tzw. śmietnik wielkogabarytowy. Niewiele myśląc szybko na siebie kurtka buty i biegiem po nią co by mnie kto nie ubiegł i tak stałam się szczęśliwą posiadaczką szpuli. Co dla jednego śmieciem dla drugiego okazuje się skarbem ;D 
Pozdrawiam wszystkich czwartkowo wieczorowo      

Brak komentarzy: