U nas w domu w weekend taki mamy rytuał, że na śniadanie musowo jajeczniczka tak na bogato z szynką, szczypiorkiem i pomidorkami, do tego świeży pachnący chlebek i herbatka z cytrynką. Zdjęcia jeszcze z kwietnia kiedy to kwitły krokusy, a ja z braku czasu nie miałam kiedy posta napisać i wrzucić. Pogoda w dalszym ciągu dopisuje chodź jest chłodno. Czy tylko mnie się tak zdaje ze zimni ogrodnicy i zimna Zośka się przesunęli w czasie o kilka dni. Dziś planuję odgruzować balkon i posadzić roślinki które wczoraj zakupiłam. Sobota pod znakiem jestem sobie ogrodniczka ;) Miłej majowej soboty życzę.
sobota, 5 maja 2018
Wiosenne wekendowe śniadanko
U nas w domu w weekend taki mamy rytuał, że na śniadanie musowo jajeczniczka tak na bogato z szynką, szczypiorkiem i pomidorkami, do tego świeży pachnący chlebek i herbatka z cytrynką. Zdjęcia jeszcze z kwietnia kiedy to kwitły krokusy, a ja z braku czasu nie miałam kiedy posta napisać i wrzucić. Pogoda w dalszym ciągu dopisuje chodź jest chłodno. Czy tylko mnie się tak zdaje ze zimni ogrodnicy i zimna Zośka się przesunęli w czasie o kilka dni. Dziś planuję odgruzować balkon i posadzić roślinki które wczoraj zakupiłam. Sobota pod znakiem jestem sobie ogrodniczka ;) Miłej majowej soboty życzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz